W linii prowadzącej do dinozaurów i ptaków nasiliła się tendencja do usprawnienia lokomocji przez podciągnięcie kończyn pod tułów. Wyjątkiem były pterozaury, czyli gady latające. Ich kończyny były rozstawione na boki, prawdopodobnie uczestnicząc w napinaniu błony lotnej wspartej na bardzo wydłużonym czwartym palcu kończyny przedniej. Były to pierwsze (i największe) kręgowce aktywnie latające. Na przykład pterodaktylowce z kredy osiągały rozpiętość skrzydeł do 12 m (na przykład Quetzalcoatulus, nazywany na cześć azteckiego boga – Kecalkoatla, czyli Pierzastego Węża). Pterozaury były prawdopodobnie stałocieplne i mogły mieć okrywę izolacyjną podobną do włosów.